Czy warto zostać tłumaczem przysięgłym?

Jednym z wielu powodów popularności studiów filologicznych jest zawód tłumacza, jaki umożliwia ich ukończenie. Wiele osób nie zdaje sobie jednak sprawy, iż specjalizacja tłumaczeniowa nie jest równoznaczna z uprawnieniami do wykonywania zawodu tłumacza przysięgłego. Ten specyficzny odłam tłumaczeń zajmuje się wszelkimi tekstami urzędowymi i prawniczymi. Jest to praca bardzo wymagająca, ale i satysfakcjonująca. Czy warto podjąć się zdobywania kwalifikacji uprawniających do wykonywania zawodu tłumacza przysięgłego? Jak wyglądają jego obowiązki i zarobki? Czy droga edukacyjna jest trudniejsza, niż studia tłumaczeniowe?

tłumacz przysięgły

Wymagania edukacyjne

Aby zostać tłumaczem przysięgłym dowolnego języka obcego należy przebyć dość trudną ścieżkę edukacyjną. Dziś proces ten jest znacznie prostszy niż kilka lat temu, jednak wciąż wymaga od kandydata ogromnej wiedzy. Poza tytułem magistra, dziś zdobywanego niekoniecznie na kierunku filologicznym, należy ukończyć z pozytywnym wynikiem państwowy egzamin na tłumacza przysięgłego. Jest to niezwykle trudne zadanie wymagające znajomości wielu zawiłości językowych oraz żargonu prawniczego i urzędowego. Egzaminy takie organizowane są przez Ministerstwo Sprawiedliwości, a osoby, którym udało się zdać zostają wpisane na oficjalną listę tłumaczy przysięgłych. Jest to duży zaszczyt, ale i zobowiązanie – do podstawowych obowiązków tłumacza przysięgłego należy tłumaczenie wszelkich dokumentów dostarczonych mu przez policję, sądy, prokuraturę oraz wszelkie instytucje administracji publicznej. Wiele osób pragnących podjąć pracę jako tłumacz przysięgły decyduje się dziś na podjęcie studiów prawniczych ze specjalizacją tłumaczeniową. Zdaje się, że jest to obecnie najlepsze połączenie przygotowujące absolwentów do egzaminu Ministra Sprawiedliwości.

Zarobki tłumacza przysięgłego

Tłumacz przysięgły jest rozliczany na podstawie strony rozliczeniowej, która w jego przypadku wynosi 1125 znaków. Jest to znacznie mniej, niż w przypadku tłumaczeń tradycyjnych, gdzie strona rozliczeniowa zawiera 1500-1800 znaków. Każdy tłumacz ma prawo do indywidualnego ustalenia stawek za jedną stronę tłumaczenia, jeśli wykonuje je dla klientów indywidualnych. Stawki te są zwykle znacznie wyższe niż sugerowane przez Ministerstwo Sprawiedliwości i są skrajnie uzależnione od rynku tłumaczeniowego w danej miejscowości oraz popularności języka, w którym specjalizuje się tłumacz. Inaczej wygląda kwestia tłumaczeń dla organów administracji publicznej – tu stawki określa Minister Sprawiedliwości i choć różnią się one między sobą w zależności od języka tłumaczenia, obowiązują dla wszystkich osób wpisanych na listę tłumaczy przysięgłych.

Satysfakcja z pracy

Dziś wiele osób decyduje się na kilka ścieżek edukacyjnych, by maksymalnie zwiększyć swoje szanse na otrzymanie dobrej i satysfakcjonującej pracy. Praca tłumacza przysięgłego jest jednym z popularniejszych wyborów wśród studentów prawa oraz wszelkich kierunków filologicznych – możliwość wykonywania tłumaczeń dla administracji publicznej może dawać poczucie satysfakcji i wrażenie, iż robi się dla społeczeństwa więcej, niż przeciętny obywatel. Praca ta może okazać naprawdę dobrą odmianą od szarej codzienności i okazją do poznania świata od nieco innej strony.